Zakończone zostały badania archeologiczne przy Rondzie Dziąga w Mińsku Mazowieckim. Badania miały charakter ratunkowy i prowadzone były przed rozpoczęciem w tym miejscu prac budowlanych związanych z częściowym remontem i przebudową ulic: Kościelnej, Przemysłowej i Budowlanej oraz ronda im. ks. Józefa Dziąga. Decyzję o konieczności przeprowadzenia badań wyprzedzających inwestycję budowlaną podjął Wojewódzki Konserwator Zabytków z Delegaturą w Siedlcach. Wynikiem badań było odkrycie ponad 100 pochówków szkieletowych. Wszystkie szkielety były przedmiotem specjalistycznych badań antropologicznych. Po szczegółowej analizie, szczątki zostały powtórnie pochowane na cmentarzu parafialnym w Mińsku Mazowieckim.
W pogrzebie, który odbył się 28 grudnia 2016 r. uczestniczyli przedstawiciele Powiatu Mińskiego wraz ze Starostą Mińskim Panem Antonim Janem Tarczyńskim i dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych Panem Andrzejem Solonkiem oraz przedstawiciel siedleckiej delegatury Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Pan Szymon Lenarczyk. Mszę świętą w kościele pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny celebrował ks. Eugeniusz Lewandowski.
Kilka lat wcześniej w miejscu bieżącej inwestycji prowadzono inne prace remontowe. W wykopie budowlanym natrafiono na kilkanaście pochówków szkieletowych (grobów). Znaleziska zostały zadokumentowane i wyeksplorowane przez archeologów. Wiadomo było zatem, że na obszarze planowanej inwestycji można spodziewać się kolejnych pochówków, a być może także innych obiektów archeologicznych.
Miejscu temu (okolicom ronda Dziąga)towarzyszy wiele niezwykle interesujących legend. Według jednej z nich miał tu stać drewniany kościół spalony podczas potopu szwedzkiego. Według tradycji ustnej, na miejscu zniszczonego kościoła, dla jego upamiętnienia, postawiono pod koniec XVIII wieku murowaną kapliczkę słupową. Kapliczka ta, w nieco zmienionej formie, stoi do dziś. Legendy te nie mają potwierdzenia w źródłach historycznych, jednak prawdopodobnie tkwi w nich ziarno prawdy.
Podczas badań archeologicznych nie natrafiono na fundamenty domniemanego kościoła ani na ślady spalenizny, które mogłyby potwierdzać historię o pożarze kościoła. Natrafiono natomiast na ceglany fundament wspomnianej już kapliczki, która obecnie stoi kilkanaście metrów dalej. Niemal cały obszar przeznaczony pod badania, okazał się być cmentarzyskiem, znaleziono na nim funkcjonujący niegdyś cmentarz.
Archeolodzy odkryli, zadokumentowali i wyeksplorowali ponad 100 pochówków szkieletowych. Większość stanowiła pojedyncze groby (jamy grobowe), w kilku przypadkach zachowały się ślady drewnianych trumien. Kilka grobów można określić jako zbiorowe, a więc spoczywały w nich szczątki kilku lub nawet kilkunastu osób. Wiele grobów było częściowo zniszczonych lub naruszonych.
Badania antropologiczne pomogą ustalić wiele informacji na temat odkrytych szczątków ludzkich, m.in. płeć i wiek poszczególnych osób, być może także ich pokrewieństwo między sobą oraz, w niektórych przypadkach, przyczynę śmierci.
Oprócz szczątków ludzkich, na stanowisku odkryto inne zabytki, choć w stosunkowo niewielkiej ilości. Były to m.in. fragmenty naczyń ceramicznych, fragmenty naczyń szklanych, przedmioty metalowe (głównie gwoździe, prawdopodobnie od trumien, a także jedną sprzączkę od pasa i ostrze noża(?). Znaleziono także kilka monet, w tym jedną najstarszą- pochodzącą z 1621(?) roku monetę Zygmunta III Wazy. Znaleziska te wstępnie sugerują okres funkcjonowania cmentarza na XVII-XVIII wiek. Wszystkie zabytki są obecnie konserwowane i opracowywane.
Badania terenowe zakończono we wrześniu 2016. Szczegółowe opracowanie i analiza zabytków archeologicznych zajmie zapewne kilkanaście miesięcy. Później przyjdzie czas na ich interpretację. Zapewne wyniki badań historyków i archeologów dadzą wiele interesujących odpowiedzi.