W sobotę, 8 kwietnia, przedstawiciele Grapplera wzięli udział w I Turnieju Polish Cup International, który obył się w Obornikach Śląskich. W imprezie wzięło udział ponad 200 zawodników reprezentujących m.in.: Polskę, Węgry, Francję oraz Ukrainę. Nasze miasto reprezentowało 4 zawodników w składzie: Julia Paździoch, Kuba Miś, Rafał Perłowski i Marcin Frankiewicz. Konkurencje rozgrywane były równocześnie w octagonie, na ringu i na dwóch matach. Zawodnicy zmagali się w formułach : kickboxing, mma, bjj no gi.
Jako pierwsza do walki stanęła Julka Paździoch, juniorka, która walczyła w kategorii light - kick – 55 kg. Julka już w pierwszej rundzie zaznaczyła swoją silną pozycję, dominując rywalkę przez całe starcie. Pojedynek zakończył się zwycięstwem mińszczanki. W kolejnej walce zawodniczka mińskiego Grapplera, trafiła na bardziej doświadczoną rywalkę, jednocześnie doznając kontuzji nosa, który skutecznie uniemożliwiał jej dalsze aktywne starcie. Niestety nasza zawodniczka przegrała na punkty, zajmując ostatecznie 4 miejsce.
Kolejny reprezentant Rafał Perłowski mierzył się w formule MMA i Bjj No Gi junior – 66 kg. Pierwsza walka w bjj zakończyła się przegraną Rafała, który stracił szanse na medal i zajął 4 miejsce. Rafałowi lepiej poszło w formule mma, gdzie udało mu się zdobyć 3 lokatę i miejsce na podium.
Kuba Miś wystartował w formule Bjj No gi – 77 kg białe pasy i po dwóch pojedynkach udało mu się wywalczyć brązowy medal. Szczególnie walka o brąz pokazała to co najlepsze w bjj czyli duży progres naszego zawodnika, który "udusił" swojego przeciwnika gilotyną.
Jako ostatni do walki na macie stanął trener Marcin Frankiewicz w kategorii Bjj No gi + 91 kg purpurowe pasy. W pierwszym starciu w widowiskowy sposób poddał swojego przeciwnika, i tym samym przeszedł do kolejnego etapu rozgrywek o medale. W walce finałowej pokonał swojego przeciwnika z Opoczna wygrywając całą walkę na punkty. Zwycięstwo przyniosło zdobycie Mistrzowskiego Pasa Federacji UFR, który znajduje się obecnie w naszym mieście. Zawodnikom serdecznie gratulujemy, a kolejne starty wkrótce.